Zamieściłam taki tylko jeden. Później dosyć długo nic nie pisałam. Następnie pojawił się post, w którym zamieściłam wszystkie nagłówki jakie zrobiłam przez okres który nie pisałam. Wśród nich znalazły się nagłówki w formie napisów, pierwsze nagłówki z powyginanymi członkami i 2 nagłówki gdzie jako tako było przerobione ciało doll. Ubrania pozostały jednak realne. Na czym polegała ta "technika"? Zaznaczałam jeden obszar np. nogę i w jednym msc. kolorowałam odcieniem skóry doll. Następnie rozprowadzałam to po całym zaznaczeniu. Dawało to nawet dobre efekty. Nie wyglądało to jak zwykłe maźnięcie kolorem. Miało to swoje blaski i cienie. Oczywiście były i także minusy. Czasem zdarzało się tak, że do zaznaczenia wchodził kolor z tła i wtedy to nie wyglądało jak noga. Również odcień się różnił od koloru twarzy. Przykładowy nagłówek wyglądał tak:
19 listopada 2011 roku pojawił się nagłówek który był oznaczony numerem jeden! Zrobiony był on na konkurs i szczerze byłam z niego naprawdę dumna, gdyż wszystko co w nim zrobiłam, zrobiłam sama. I tło, i doll i ubrania były przerobione na stardollowe. Właśnie wtedy metodą prób i błędów zmieniłam 'technikę'. Polegała ona na zaznaczeniu danego obszaru, w pełni go zakolorowaniu. Następnie wybierałam narzędzie rozjaśniania/wypalania i z jednej strony przyciemniałam ciało a z drugiej rozjaśniałam. Oczywiście taką techniką nie mogłam wyeksponować niczego, żadnych palców itp. dlatego starałam się unikać nagłówków z palcami. Wybierałam takie gdzie ręce były w kieszeniach, albo nie było tego aż tak widać. Ale oczywiście to była tylko technika do robienia ciał. A jak próbowałam robić ubrania? Cóż. Zaznaczałam dany obszar i potem kolorowałam go w różnych miejscach na różne kolory i rozmazywałam. To też było nie fortunne, bo i tak tło wchodziło na sukienkę, ale i tak jakoś dalej sobie radziłam. Pod koniec 2011 roku, dostawałam pierwsze zamówienia. Wtedy po części zmieniały się moje techniki tworzenia ciała. Przybrało to formę podobną do dzisiejszej, ale nie do końca. Przykładowa praca wyglądała tak:
Zaczął się 2012 rok i w styczniu zrobiłam tylko 3 nagłówki. Prace nr. 8 i 10 po części nawiązywały do mojej dzisiejszej techniki robienia ubrań. Nic szczególnego się nie działo. Nadal nie potrafiłam jeszcze tworzyć włosów, ale... to właśnie w 10 nagłówku użyłam włosów Jagienki (aga19988) i zyskałam bardzo wartościowego obserwatora bo właśnie tą że osobę. Przyszedł miesiąc luty i tu nastąpiła rewolucja. Dostałam zamówienie od dziewczyny o nicku pati1111pati. Pierwsza postać była wykonana w dawnych 'zwyczajach', ale już przy drugiej mnie olśniło. Wyszła ona super. Po raz pierwszy perfekcyjnie wyszły mi włosy (jak na taki poziom jaki wtedy reprezentowałam). Praca o numerze 12 to był strzał w dziesiątkę. Najpierw zajęłam z nim 2 mcs. w konkursie, ale nagroda mnie nie satysfakcjonowała więc zlicytowałam go za 50 stardolarów! i to właśnie w tym nagłówku po raz pierwszy przerobiłam twarz. W tym miesiącu zrobiłam aż 13 nagłówków i właśnie wtedy odnalazłam swoją technikę tworzenia ciał którą mam aż do dzisiaj. Przykładowe nagłówki:
Miesiąc marzec również był obfity w zamówienia i prace. Ilość nagłówków wynosiła ok. 10. Czym nowszy nagłówek tym bardziej poznawałam technikę którą mam obecnie. Był to okres gdy moje prace stawały się lepsze i bardziej naturalne, nie do kwadratu sztuczne. Byłam zadowolona z mojej pracy pomimo tego, że przez cały kwiecień nie zrobiłam ani jednego nagłówka. Kolejkę zamknęłam przy pracy nr 20 i nadal jest ona niedostępna. Właśnie wtedy, kiedy tworzyłam nagłówek na konkurs na bloga SIM poddałam się. Postanowiłam zamknąć kolejkę z tego powodu, iż uważałam, że moje prace są na tyle marne, że nie powinny się ukazywać na żadnym blogu, bo po pierwsze są 'brzydkie' w sensie takim że są na małym poziomie i ukrywają wiele błędów i niedociągnięć. Dosyć długo decydowałam się, żeby powrócić do tworzenia nagłówków i otworzenia kolejki, ale jakoś nie miałam na to czasu i zawsze mi coś wypadało. W maju otrzymałam niezapowiedziane zamówienie od patryk.majczak. Pomimo tego, że były właśnie święta i wyjeżdżałam przyjęłam zamówienie i wykonałam je podczas wyjazdu. Postanowiłam zmienić technikę robienia ubrań o 180 stopni. Teraz jest bardziej dokładna i podobna do technik 'zawodowych' grafików. Przypatrując się pracom marcelq-a doszłam do tego gdzie mam jaki cień wstawić i powstało to, co obecnie sobą reprezentuję. To w sumie koniec historii tego bloga. Przykładowe nagłówki wykonane w marcu:
_______________________________
Druga cz. posta dotyczy dwóch nagłówków, które miały być na konkursy, ale nie wyszły mi i uznałam je za kompletny niewypał. Nawet nich nie skończyłam. Nic z nimi dalej nie robiłam. Nikt ich nie widział (oprócz moich członków rodziny). Przedstawiam Wam moje dwie niedokończone prace:
Ten nagłówek miał przejść jeszcze jakieś upiększenia. W miejscu zdjęcia nie zakolorowanego miała być stardollowa trawa/siano. Dlaczego uznałam to za niewypał? Bo tło wydawało mi się ponure, a doll ma taki dziwny, starczy wyraz twarz. Tak czasem była, chociaż włosy są nawet nawet, jak cała nie wymieniona reszta.
Dwie wersje zrobione dwoma technikami. Najpierw zrobiłam tą ukazaną na drugim zdjęciu. Nie spodobało mi się to, w szczególności włosy. Zaczęłam od nowa. Bluzka całkiem, całkiem mi wyszła, ale pozostałe rzeczy nie licząc cz. ciała są fatalne. Na pierwszym zdjęciu widzicie również część tła. Oprócz tej ściany i podłogi miałby być jeszcze bluszcz po dwóch stronach i napis upiększony kwiatami. Takie to miałam plany do tego nagłówka ale wszystko diabli wzięli. Cóż więcej? Hm.. nie planuję trzeci raz podchodzić do tego samego nagłówka i nie wiem co z pierwszym bo nie jest w sumie AŻ tak bardzo fatalny. Nie wiem. Wszystko okaże się później.
_______________________________
Trzecia i ostatnia część posta dotyczy moich ambitnych planów na przyszłość, związanych oczywiście z tym blogiem. Otóż zacznijmy od tego, że postanowiłam oficjalnie powrócić do tworzenia grafiki! Już pod koniec maja spodziewajcie się na nowo otwartej kolejki. Znów będziecie mogli składać zamówienia. Co jeszcze mam w planach? Dużo rzeczy. Po pierwsze wygląd. Planuję go całkowicie odświeżyć, bo obecny mnie przytłacza i przypomina o przeszłości związanej z moją 'depresją'. Spodziewajcie się czegoś oryginalnego. Chyba już nawet znalazłam odpowiednie zdjęcie, ale muszę się wziąć za siebie i pościągać trochę nowych pędzli i czcionek bo obecne mnie nie zadowalają. Co jeszcze? Niedługo zmienią się również wszystkie zakładki. Zmieni się cennik, nie tylko pod względem cenowym. Od teraz będziecie mogli zamawiać nagłówki z 3 doll itp. Planuję ogólnie zmienienie treści zakładek i bloga. Wygląd przede wszystkim! Trzecia i ostatnia kwestia - ostatnio zainspirował mnie blog wieczko6. Niby jest o grafice, ale nie do końca. Zamieszcza ona tam również swoje rysunki, prace na konkursy, a także grafikę nie związaną z stardoll. Ja także planuję coś takiego zrobić. Na czym miało by to polegać? Cóż. Ja nie jestem dobrą malarką, a przynajmniej nie mam do tego odpowiednich 'przyrządów' dlatego nie maluję, ale za to mam swoje inne pasje. Będę chciała Wam pokazywać swoje zdjęcia, recenzje mang które kupuję, opinie na temat muzyki, zespołów, ale także graficzne rysunki wykonywane w komputerze. Cóż. Nie będę się Was pytać co o tym sądzicie, bo i tak pewnie nikt by nic nie napisał, ale jeśli już to czytacie, to byłoby mi miło gdyby ktoś pozostawił po sobie opinię :) Ah... to chyba już wszystko. Doceniam jeśli ktoś to czyta. Był to najdłuższy post w moim życiu i teraz jestem trochę przemęczona, dlatego kończę już. Na koniec ukażę Wam część zdjęcia, które ma w planach przerobić do nagłówka na tego bloga:
Pozdrawiam Was ciepło, wasza ada_laki :)
Odkądże jestem wartościowym obserwatorem co? Widzę potencjał to obserwuję, wartościowa jakoś wielce nie jestem :P
OdpowiedzUsuńJesteś, jesteś. Nawet sprawy sobie nie zdajesz ;p
Usuń